Politycy koalicji wyborczej Zjednoczona Lewica, w tym przewodniczący SLD Leszek Miller wsparli pielęgniarki i położne protestujące w czwartek Warszawie przed Sejmem. Obiecali realizację ich postulatów w kolejnej kadencji Sejmu.
Z protestującymi spotkali się m.in. przewodniczący SLD Leszek Miller, poseł SLD Marek Balt, wiceprzewodniczący SLD Dariusz Joński oraz współprzewodnicząca Twojego Ruchu Barbara Nowacka, liderka listy Zjednoczonej Lewicy w Krakowie Kazimiera Szczuka, liderka listy w Elblągu Małgorzata Prokop-Paczkowska. Niektórzy politycy są dzisiaj z biznesem w Krynicy. A my jesteśmy tutaj z wami – mówił Leszek Miller do pielęgniarek protestujących przed Sejmem. W krótkim wystąpieniu obiecał, że Zjednoczona Lewica będzie walczyła o realizację ich postulatów w przyszłej kadencji Sejmu.
Pielęgniarki domagają się m.in. podwyżek ich pensji o 1,5 tys. zł brutto. OZZPiP proponował rozwiązanie, zgodnie z którym resort zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia miałyby zagwarantować wzrost wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek i położnych co roku o 500 zł przez kolejne 3 lata. Związek chce również, by podwyżką były objęte wszystkie pielęgniarki, a także aby resort zdrowia określił minimalny wzrost wynagrodzeń. Zdaniem OZZPiP wzrosnąć powinny wynagrodzenia zasadnicze pielęgniarek i położnych.
Wśród postulatów OZZPiP jest też m.in. żądanie określenia niezbędnej liczby pielęgniarek i położnych na poszczególnych oddziałach przy kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych z NFZ w celu zapewnienia bezpieczeństwa pielęgniarkom, położnym i pacjentom.