Ustawę autorstwa posła Lewicy Krzysztofa Śmiszka poparło 446, przeciw było 11 posłów Konfederacji, nikt się nie wstrzymał. - To ważna chwila dla całej opozycji, bo w parlamencie w końcu przechodzi nasz projekt! - komentował uchwalenie nowego prawa polityk.
Zgodnie z nowymi przepisami farmaceuta i technik farmaceutyczny podczas wykonywania czynności zawodowych w aptece lub punkcie aptecznym korzystają z ochrony przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego.
Ochrona prawna aptekarzy
- Dlaczego taki projekt ustawy powstał i dlaczego ja jako wnioskodawca o ten projekt zabiegałem? Farmaceuci i aptekarze wiele miesięcy temu włączyli się masowo w akcje szczepień. Wielu z nas dostało drugą lub trzecią dawkę szczepienia właśnie w aptece. Nie w przychodni, nie w szpitalu, ale właśnie w aptece. Ale często jest tak i niestety zdarza się coraz częściej, że ci którzy służą społeczeństwu padają ofiarą agresji. Padają ofiarą agresji osób, które nie wierzą w pandemię i nie chcą uwierzyć, że szczepionki działają – komentował w trakcie prac nad tą ustawą poseł Śmiszek.
Wejście w życie nowego prawa spowoduje, iż każdy akt agresji czy groźby skierowany do farmaceuty, który wykonuje swoje zadania zawodowe, będzie przestępstwem ściganym przez państwo z urzędu, za które będzie groziła kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Do tej pory taka ochrona obejmowała m.in. lekarzy udzielających świadczeń medycznych w ramach pomocy doraźnej lub w podmiocie leczniczym udzielającym świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, pielęgniarki i położne oraz ratowników medycznych.