fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Maciejewska o rządowym projekcie ustawy wiatrakowej: nie likwiduje zasady 10H

- Nasz projekt różni się od rządowego jednym, rządowy nie zakłada odblokowania tej zasady, która sprawia, że nie można stawiać nowych farm na lądzie. Utrzymuje zasadę 10H, która mówi o tym, że wiatraka nie można postawić w odległości mniejszej niż dziesięciokrotność wysokości. Jednak po pewnymi bardzo restrykcyjnymi warunkami może zostać zmieniona. Jako Lewica chcemy, żeby odblokowano wiatraki na lądzie. Tego chcą też inne ugrupowania opozycyjne. Naszym zdaniem ta odległość może wynosić 500 metrów i zawsze powinny być konsultacje z lokalną społecznością, a nawet z gminą ościenną, jeśli te 500 metrów jest na granicy gmin i to koliduje jakoś sąsiadom. Obecnie jest bardzo wiele obostrzeń i warunków, które bardzo wydłużają proces stawiania nowych farm wiatrowych na lądzie – powiedziała w Radiu Gdańsk posłanka Beata Maciejewska.

Polityczka Lewicy oceniła też zapis w rządowym projekcie, przewidujący, że inwestor będzie udostępniał przynajmniej 10 proc. mocy na rzecz mieszkańców gminy w formie prosumenta wirtualnego. – Wirtualny prosument to jest dobra idea. Ja w ogóle uważam, że lokalne społeczności powinny w jak najbardziej bezpośredni sposób korzystać z inwestycji, które są na ich terenie. To jest rozwiązanie, które wychodzi naprzeciw takiemu współdzieleniu się tym, co na danym terenie zostaje wytworzone. Natomiast jeśli chodzi o całość tej ustawy, to widać, że premier Morawiecki jest nadal szantażowany przez polityków Solidarnej Polski, którzy opowiadają różne rodzaju głupoty, a rząd temu ulega – stwierdziła.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem