fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Gdula: Przesłanie Joe Bidena jest mocne, bo jest wiarygodne, ważna jest wolność

Pamiętajmy, że amerykańscy politycy świetnie robią też polityczną rozrywkę. Joe Biden był zmobilizowany, chciał nas podnieść na duchu. Być może za wcześnie jest na inne deklaracje, najważniejszy cel to wspieranie Ukrainy. Ja dostałem to, czego się spodziewałem.

Prezydent Stanów Zjednoczonych pokazał, że Rosja nie osiąga celów tej wojny, a Ukrainie udaje się obronić. Kijów się broni, Ukraina jest silna, ma wsparcie sojuszników. Biden powiedział też, że Moskwa chciała "sfinlandyzować" NATO i to się nie udało, nie podzieliliście nas.

Zobaczmy ile w przemówieniach Putina jest ostatnio wątków ogólnych, a ile ściśle rosyjskich. W Rosji wciąż jest strach przed obcą agresją. Putin mówi: to się dzieje od stuleci, zachód jest przeciwko nam, ale my szukamy nowych sojuszników.

Przesłanie Joe Bidena jest mocne, bo jest wiarygodne, ważna jest wolność. Ważne jest także to, że Ukraińcy nie są traktowani z wyższością, są traktowani z szacunkiem, godnością.

Z pewnym zażenowaniem przypatruję się próbom takiego "przechwycenia" Bidena, pamiętajmy, że PiS długo nie uznawał jego wyboru, uważając Trumpa za "naszego". W ogóle wcześniejsze strategie PiS w polityce zagranicznej nie były najlepsze, pamiętajmy też o Orbanie.

Ameryka chce silnej, zjednoczonej Europy. Polska będzie ważna, kiedy będzie potrafiła współpracować w Europie, ale kiedy będzie też wyznaczać kierunki tej współpracy. Dziś jesteśmy krajem, który wciąż nie wziął KPO.

A UE jest dziś przedstawiana jako zagrożenie: jedzenie robaków, prawa kobiet, związki osób tej samej płci, paliwa kopalne. Jasny podział między wschodem i zachodem wcale nie jest taki oczywisty, bo u nas też są siły polityczne, które mówią tym putinowskim językiem.

Maciej Gdula, poseł
Super Express, 22 lutego 2023 r.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem